Dzisiaj świeto Bożego Ciała. Rano uczestniczyliśmy w procesji w której dziewczynki sypały kwiatki. Julia pierwszy raz w życiu co było widać gdyż kwiatki ubywały z torby w zastraszajacym tempie. Wysypywała od razu cały koszyczek za to Wiktoria sypała "po płatku".
Natomiast całe popołudnie spędziliśmy na działce u dziadków z kuzynka Agą i jej rodzicami w bardzo "leniwych" nastrojach.
Były:
-zabawy w piasku gdzie powstał wspaniały zamek
-gra w "paletki"
-konkurs "Zgadnij jaki to owoc lub warzywo?"
-kolejny konkurs "Rzut lotką do wiaderka"
A po tych wszystkich "leniwych" zabawach każdy dostał przepyszna grilowaną kiełbaskę. Nie ma to jak jedzenie na świeżym powietrzu
A na zakończenie wrzucę kilka fotek z "działkowej sesji".
Etykiety: Nasze imprezki