Wybrałam się dzisiaj wspólnie z Wiktorią do Interactive Discovery Centre w Belfaście. Spędziłyśmy tam prawie cały dzień i tak nie zdążyłyśmy zobaczyć wszystkiego. Świetne miejsce dla dzieci. Dużo rozrywki i edukacji przez zabawę.
Można tam było:
-zagrać na najróżniejszych instrumentach
-zrobić zakupy w mini tesco trzymając się listy zakupów
-ulożyć ciało ludzkie z ogromnych puzzli (szkielet, mieśnie, układ pokarmowy)
-zobaczyć, poczuć, usłyszeć, dotknąć wykorzystując wszystkie zmysły. Zapach mięty nie przypadł Wiktorii do gustu
-nakarmić głodnego, groźnego dinozaura
-spróbować zrobić mgłę
-zostać prezenterem pogody
-ułożyć rybę z drewnianych puzzli
-znaleść zaginione owady
-szukać motyli
-zobaczyć jak tworzą sie fale, jak wyglada błyskawica, jak tworzy się wiatr
i wiele, wiele innych ciekawych rzeczy
Etykiety: Wycieczki