Od dłuższego czasu Wiktoria uczy się oszczędzać. Jula zresztą też ale u niej to różnie wygląda, najchętniej od razu wydawałaby wszystko i to na głupotki.
W zeszłym tygodniu wyruszyliśmy na zakupy.
Spójrzcie co sobie kupiły, mama zadowolona bo tym razem to nie głupotki
A Wy uczycie oszczędzania wasze dzieci?
Etykiety: Inne