TRZECI TRYMESTR

Ale ten czas ucieka.
To już prawie finisz ciążowej wędrówki.
Jeszcze tylko kilka ostatnich tygodni i maleństwo będzie razem z nami.
Chciałabym dzisiaj napisać o kilku dręczących w tym okresie przyszłą mamę "problemach".
1)Zgaga- dla mnie problem nr 1, w życiu jej nie miałam ale teraz po prostu mnie dobija.
Nie potrafię sobie z nią poradzić, jedynie lekko ustępuje po herbacie z cytryną lub zjedzeniu jakiegoś cytrusa. Macie może jakieś swoje patenty???
2)Trudności w oddychaniu- duszność, spłycenie oddechu, jest wynikiem uciskania przepony ku górze i uciskaniu płuc przez powiększającą się macicę. Powinno ustąpić jakieś 2 tygodnie przed porodem. Na noc radzę sobie wkładając dodatkową poduszkę pod głowę.
3)Zaparcia- spowodowane zwolnioną perystaltyką jelit, pomaga dieta bogata w błonnik lub szklanka przegotowanej wody wypita na czczo
4)Ból kręgosłupa- jest on nadmiernie obciążony przez dodatkowe kilogramy, pomocne jest spanie na lewym boku oraz odpowiednie ćwiczenia (np. joga)
5)Obrzęki kostek i stóp- pomaga częste odpoczywanie z nogami powyżej poziomu serca, zapobiega to również powstawaniu żylaków
Oby do porodu a wszystkie wyżej wymienione objawy ustąpią.

Etykiety: