ŚWIĄTECZNIE

Tegoroczne Święta spędzamy niestety na obczyźnie. Jestem już za "gruba" aby  wsiąść do samolotu.
Dlatego gdy tylko znalazłysmy chwilę próbowałyśmy coś świątecznego wyczarować
*Nasze śnieżynki (te 3 najładniejsze wycięła Wiktoria)
*Świąteczne witrażyki (jutro zawisną na oknie)

*szopka
Z okazji tych cudownych Świąt życzymy Wam wszystkiego co najlepsze aby mały Jezus narodził się w sercu kazdego z Was a Nowy Rok obfitował w spełnione marzenia
U nas Święta zapowiadają się pod znakiem choroby, od wczoraj dziewczynki leżą z 40-stopniową gorączką, chyba czeka nas jutro wizyta u lekarza.
W tym roku nie odważyłam się też piec ciast ani ciasteczek. Wyoraźcie sobie, że od kiedy jestem w ciąży nie wyszło mi jeszcze żadne ciasto. Nawet kupny sernik na zimno nie zastygł.
Dlatego wielkie dzięki Babciu za paczkę z ciasteczkami i pierniczkami.
Uratowałaś nasze Święta
 

Etykiety: