Wiem, wiem ostatnio rzadko tutaj zaglądam, ale czasu jakoś mniej.
Dziewczynkom szkoła i przedszkole zabierają dużą ilość czasu a po powrocie Wiktorię czeka jeszcze domowa polska szkoła. Czasem na dodatkowe "zajęcia" brak czasu i siły. Tego pierwszego to chyba bardziej. Przydaloby się każdego dnia kilka dodatkowych godzin, bo jeśli chodzi o siłę i energię to moje panie mają jej aż zanadto.
Kilka dni temu udalo nam się zrealizować nasz kolejny temat anatomiczny. Tym razem zawędrowałyśmy w głąb serca i naczyń krwionośnych.
Wprawdzie temat tylko liznęłyśmy ale chętnie podzielę się pomysłami:
1) Na początek przygotowałyśmy "krew"-do garnka nalałyśmy 3 litry wody (chciałam dziewczynkom uzmysłowić ile krwi płynie w ich małych organizmach) i wymieszałyśmy z sokiem malinowym
2)Poznawałyśmy żyły i tętnice, naszkicowałam człowieczka i wspólnie zaznaczyłyśmy serce oraz naczynia krwionośne kolorując żyły na kolor czerwony a tętnice na niebieski
3)Lepiłyśmy krwinki z plasteliny
4) Mapa myśli- stwierdziłam, że Wiki jest już dostatecznie duża abym pokazała jej jak się przygotowuje mapy myśli i oto co powstało. Chyba nieźle jak na pierwszy raz.
Życzę Wam spokojnej nocy!
Etykiety: Anatomia
